Duszpasterstwo Młodzieży Akademickiej i Szkół Średnich

przy parafii Św. Rodziny
ul. Monte Cassino 68
we Wrocławiu

SPOTKANIE INNE NIŻ ZWYKLE

Bajka - "Droga"
 
 

Tegoroczna zima była długa i sroga. Ludzie siedzieli w ciepłych mieszkaniach, kiedy za oknami szalała zamieć.

Pewnego dnia, gdy obserwowałam tańczące za oknem płatki śniegu zauważyłam naprzeciw ogromnego, czarnego kocura, który intensywnie wpatrywał się we mnie. W jego wzroku była jakaś dziwna moc. Jak w hipnotycznym transie wstałam, ubrałam się i mimo obrzydliwej pogody wyszłam na dwór. Kot siedział przed domem, jakby na mnie czekał. Na mój widok uśmiechnął się, okręcił dookoła ogona i pomaszerował prosto przed siebie. Po chwili odwrócił się, a jego wzrok kazał mi podążyć za nim. Od czasu do czasu odwracał się sprawdzając, czy idę i głośnym mruczeniem okazywał swoje niezadowolenie, gdy zanadto się ociągałam.

ciąg dalszy ->

 
     
     

 

 

* * *

Rankiem
gdy otwieram okno
i zapraszam do pokoju ostatni promyk
wschodzącego słońca
a Twój oddech delikatnie kołysze
gałązki smutnej wierzby
otulone wiosennym kolorem nadziei
staram się utrwalić w pamięci tą chwilę
bo wiem, że kiedyś...

czasem nade mną pojawia się mroczna chmura
i przesłania ciepły blask Twego słońca
odwracam się od Ciebie
spuszczam wzrok
nie mając odwagi spojrzeć Ci w oczy
a Ty uśmiechasz się
i pozwalasz uwierzyć
że tęcza z deszczem przychodzi

Twoje śmiejące się oczy
wlewają w me serce kropelkę nadziei
i mówią: nie uciekaj
znów przytulasz mnie jak dziecko
- nie czuję już lęku

gdy ciemność nocy obleje mój świat
zamknę oczy
i w milczeniu ciszy usłyszę łagodne bicie Twego serca
szepnę Ci:
Kocham Cię, Jezu...

(Grzesiek)

 

 

***
codziennie
przechodzisz obok
zamykasz oczy
i milczysz
...
spójrz
w stronę światła
zanim znów
się odwrócisz
i odejdziesz
w ciemność
żałując
słów
niewypowiedzianych

(Grzesiek)

 

~~*~~

A Mędrzec mówił do mnie:

... Miłość, mój drogi, przewyższa miłość:

Miłość jest lotem ptaka na bezkresnym niebie,
Ale lot ptaka
jest czymś więcej niż mała cielesna istota,
szybująca w przestworzach,
więcej niż zakochane skrzydła, pieszczone
przez zalotny wiatr
więcej niż niewypowiedziana radość,
gdy zamierają uderzenia skrzydeł,
a ciało spokojnie unosi się w światłość.

Miłość jest śpiewem skrzypiec,
śpiewających pieśń świata
Ale muzyka skrzypiec
to coś więcej niż drewno i smyczek,
bezwładne i bardziej samotne niż nuty
tańczące na partyturze w wieczorowych strojach
to coś więcej niż pałce artysty,
przebiegające po strunach.

Miłość jest światłem na ludzkich drogach,
Ale światło, które się daje, to coś więcej
niż poranne pieszczoty, otwierające oczy nocy,
to coś więcej niż promienie ognia ogrzewające ciała
i więcej niż tysiąc jedwabnych pędzelków,
malujących twarze.

 

 

 

 

 

Miłość jest rzeką srebra,
która płynie w stronę morza,
Ale rzeką żywą, która się wlecze lub spieszy,
to coś więcej niż gościnne łożysko
lub szkatułka na kosztowności,
która tylko zatrzymuje,
to coś więcej
niż tylko woda zaczerwieniona
spojrzeniem zachodzącego słońca
to coś więcej niż człowiek na brzegu,
rzucający przynętę, by łowić ryby.

Miłość jest szybkim statkiem,
który na wodzie pruje fale,
Ale kurs żaglowca
to coś więcej niż zdobywcza dziobnica,
prująca morze, które się poddaje lub walczy
to coś więcej niż drżenie żagli
pod pieszczotą bryzy czy podmuchem wiatru
to coś więcej niż ręce majtka
uczepione drążka
ścigającego nieznurzenie swą dziką kochankę.

... Miłość przewyższa miłość

Miłość jest TCHNIENIEM nieskończonym,
które przychodzi skądinąd i zmierza gdzie indziej
Miłość jest duszą człowieka,
który rozpoznaje TCHNIENIE
jest wolnością człowieka,
który cały zwraca się
ku Niemu

Miłość jest zgodą człowieka na zapraszające TCHNIENIE
jest sercem człowieka, które się otwiera,
by Je przyjąć i Mu się oddać
jest ciałem człowieka,
które się skupia gotowe do dyspozycji,
aby zamieszkałe przez Nie
i Nim przeniknięte
uniosło się ku drugim ku... drugiej
i żeby wreszcie
to, co było oddalone, zjednoczyło się i dostosowało się
to, co było rozdzielone, stało się czymś jednym
i żeby z JEDNOŚCI wytrysnęło nowe życie.

 

 

O Przyjacielu, mówię, objaw mi, czym jest to potężne
i tajemnicze TCHNIENIE,
a ja otworzę swoje serce
i ofiaruję swoje ciało
na TCHNIENIE, którego oczekuję,
aby żyła moja RADOŚĆ
i aby żyło ŻYCIE.

(Michel Quoist)

<<< powrót